W Winnickiem rozpoczął się zimowy spis dzikich zwierząt.
11.02.2025
1719

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
11.02.2025
1719

Nowy zimowy spis dzikich zwierząt
Co roku odbywa się zimowy spis dzikich zwierząt, informuje Centralno-Zachodnie Międzyregionalne Zarząd Lesnictwa i Łowiectwa.
Do zliczania zwierząt angażowani są przedstawiciele obwodów łowieckich, myśliwi, agencje rolnicze, ekologiczne i ochrony środowiska, a także Główna Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
”Dane uzyskane podczas inwentaryzacji zwierząt łownych pomagają zidentyfikować, które gatunki zwierząt wymagać będą szczególnej uwagi, aby zwiększyć ich liczebność. Otrzymujemy również informacje o gęstości drapieżników, takich jak wilki i lisy, które znacznie się zwiększają. Na podstawie tych danych planowane jest opracowanie limitów pozyskania oraz łowisk na sezon łowiecki 2025-2026“, - powiedział LMG Walentyn Pastuch.
W związku z brakiem śniegu inwentaryzacja będzie przeprowadzana poprzez wywiady z lokalnymi leśnikami oraz zbieranie danych na karmiskach, a także za pomocą pułapek fotograficznych. Spis planuje się zakończyć do 20 lutego.
“Leśnicy z nadleśnictwa Winnickiego powiedzą, ile żubrów żyje na terenie obwodów leśnych do końca tego tygodnia. Tu znajduje się największa populacja żubrów objętych czerwonym podręcznikiem w Ukrainie”, - dodano w komunikacie.
Powierzchnia obwodów łowieckich w Winnickiem wynosi 2 miliony 135,4 tysiąca hektarów. Według danych zarządu, populacja dzikich zwierząt wzrosła w lasach podczas stanu wojennego.
Czytaj także
- Skandal w brygadzie 'Magura': dowódca opowiedział, kogo uznano za winnego
- Nowy prokurator generalny opowiedział o mieszkaniu, żonie i dlaczego nie został dyrektorem NABU
- Zeleński podpisał dekret dotyczący nowych sankcji – kto został uderzony
- Napastnicy zaatakowali poligon treningowy Sił Zbrojnych Ukrainy: są zabici i ranni
- Były dowódca sił powietrznych poinformował o stracie. Żona Zaluzhnego złożyła mu kondolencje
- Były minister obrony Reznikow opowiedział, jak Rosjanie zachowują się na negocjacjach, gdy nie ma prasy