Wiadomo, że oprócz prochu, RF produkowała w zakładzie w Muromie.


Zgodnie z wypowiedzią przewodniczącego Rady Rezerwistów Wojsk Lądowych ZSU Iwana Tymoczka, zakład obronny w Muromie, trafiony przez drony SBU, był ważnym celem. Zaznaczył, że ten zakład, który jest częścią korporacji 'Rostech', produkował nie tylko prochy, ale także systemy obrony przed bezzałogowymi statkami powietrznymi (BSP). System Solaris, opracowany w tym zakładzie, miał unikalne możliwości, w tym zdolność do unieczyniania i przejmowania kontroli nad BSP.
W noc z 30 kwietnia drony zaatakowały RF, co doprowadziło do ograniczeń w trzech portach lotniczych. W wyniku ataku dronów w zakładzie w Muromie wybuchł ogromny pożar. Według doniesień mieszkańców, zaatakowany został Muromski Zakład Instrumentów, który specjalizuje się w produkcji urządzeń pirotechnicznych oraz środków gaśniczych.
Źródła w SBU potwierdziły, że drony SBU trafiają na zakład produkujący wyroby do prowadzenia wojny przeciwko Ukrainie - Muromski Zakład Instrumentów.
Analiza:
Atak dronów na zakład obronny w Muromie może mieć poważne konsekwencje dla rosyjskich sił powietrznych. Zakład, który był celem ataku, produkował nie tylko prochy, ale także opracowywał systemy obrony przed dronami. Oznacza to, że RF może ponieść straty nie tylko w walce ogniowej, ale także w zakresie wsparcia bojowego i kontroli nad BSP. Atak pokazuje wzrost możliwości ukraińskich służb siłowych w zakresie technologii bezzałogowych, co może mieć istotne znaczenie w kontekście działań bojowych na wschodzie Ukrainy.
Czytaj także
- W obwodzie winnickim zarejestrowano wybuch afrykańskiego pomoru świń
- Stworzono ugrupowanie Sił Bezzałogowych Systemów ZS Ukrainy
- Messi zdobył fantastycznego gola na klubowych mistrzostwach świata (wideo)
- Mapa działań wojennych w Ukrainie na 20 czerwca: sytuacja na froncie
- W USA w pobliżu posiadłości popularnej piosenkarki znaleziono szczątki zaginionego mężczyzny
- Atak Rosji na Odesę: pojawiły się zdjęcia skutków