We Francji emocjonalnie zareagowano na taryfowe groźby Trumpa - media.


Minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noël Barrot oświadczył, że Unia Europejska zareaguje na ostatnie groźby prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczące taryf.
Z danych agencji Reuters wynika, że komentarze MSZ Francji pojawiły się w odpowiedzi na ogłoszenie przez Trumpa 25% cła na cały import stali i aluminium w związku z istniejącymi taryfami na te metale, informuje Europejska Prawda.
Odpowiadając na pytanie, czy Francja i Unia Europejska zareagują na to, Barrot powiedział, że tak.
'Oczywiście. To już było zrobione przez Donalda Trumpa w 2018 roku i zareagowaliśmy. Zareagujemy ponownie,' - powiedział.
Barrot zaznaczył, że Komisja Europejska podejmie decyzję w sprawie sektorów, na które będą miały zastosowanie środki odwetowe.
'Ona (Komisja Europejska - red.) jest gotowa nacisnąć na spust, kiedy nadejdzie czas. Ten czas już nastał. Nikt nie ma interesu w kontynuowaniu wojny handlowej z Unią Europejską,' - dodał szef francuskiego MSZ.
Wcześniej Trump oznajmił, że 'na pewno' wprowadzi cła przeciwko UE, odnosząc się do działań Brukseli wobec amerykańskich firm technologicznych i dużego deficytu handlowego w wymianie towarowej.
Prezydent Francji Emmanuel Macron uważa, że wprowadzenie amerykańskich ceł na towary z Unii Europejskiej może zaszkodzić amerykańskiej gospodarce, powodując wzrost inflacji.
Czytaj także
- Rosjanie bezskutecznie próbują przełamać obronę Sił Zbrojnych Ukrainy na lewym brzegu Dniepru - wojsko
- Włochy ujawniły kwotę zarekwirowanych aktywów rosyjskich oligarchów
- Doświadczenie wojenne Ukrainy pomoże NATO stawić czoła Rosji - wywiad
- Na rachunkach brygad pozostaje do 20 miliardów UAH - Szmyhal
- Chiny zareagowały na oświadczenia Kremla o przedłużeniu wojny z Ukrainą
- Wojsko wyjaśniło, jak zmieniła się taktyka wroga na kierunku Wołczanskiego