Ceny ziemniaków na Ukrainie spadły: eksperci wyjaśniają fenomen.


Ceny ziemniaków na Ukrainie maleją, ale nadal pozostają wyższe w porównaniu z ubiegłym rokiem
Pomimo praktycznie wyczerpanych zapasów zeszłorocznych ziemniaków w lokalnych ukraińskich gospodarstwach, ceny tego produktu zaczęły spadać. Jak informują analitycy projektu EastFruit, jakość zeszłorocznych ziemniaków w magazynach nadal szybko się pogarsza, co w warunkach niskiego popytu prowadzi do dalszego spadku cen.
Obecnie producenci z większości regionów kraju sprzedają zeszłoroczne ziemniaki po cenie 15-24 UAH/kg ($0,36-0,58/kg), co średnio jest o 12% tańsze niż pod koniec zeszłego tygodnia roboczego.
'Spadek aktywności handlowej na rynku jest spowodowany tym, że główną część ofert na ten moment stanowi towar niskiej jakości, podczas gdy wysokiej jakości ziemniaków w ukraińskich gospodarstwach praktycznie już nie ma', zaznaczają uczestnicy rynku.
Eksperci uważają, że powodem spadku cen jest zmniejszenie popytu na ziemniaki zarówno ze strony firm hurtowych, jak i sieci handlowych.
Jednak pomimo malejącego trendu cenowego, cena ziemniaków na Ukrainie dziś jest średnio o 25% wyższa niż w tym samym okresie roku ubiegłego.
Analiza
Spadek cen ziemniaków z powodu niskiego popytu spowodował, że producenci sprzedają je taniej, ale ceny wciąż pozostają wyższe niż w poprzednim okresie. Pogorszenie jakości produktu również wpływa na rynek, tworząc zestaw okoliczności, które wpływają na politykę cenową. Sytuację może również pogorszyć nadmiar towarów niskiej jakości na rynku, co dodatkowo zmniejsza popyt na ziemniaki.
Czytaj także
- PFU ogłosiło nową pomoc finansową dla Ukraińców: kto otrzyma wypłaty od 1 lipca
- Ukrzalewska uruchomi pociąg z specjalnymi udogodnieniami: co wchodzi w 'pakiet'
- Nie warto czekać na specyfikacje: prognoza pogody Didenko ostrzegła Ukraińców przed niepogodą
- Bez praw i rejestracji: jakie pojazdy można 'bezkarno' prowadzić
- Ukraińcom wyjaśniono, jak rozpoznać podróbkę podczas wymiany dolarów
- Łukaszenka 'wielkodusznie' uwolnił Tichanowskiego i innych opozycjonistów po wizycie Kelloga