Kierowcy wyjaśnili, czy legalne jest ładowanie samochodu przez okno mieszkania.


W Kijowie właściciele samochodów elektrycznych Tesla ładowali swoje auto, przeciągając kabel z okna mieszkania na piątym piętrze. Eksperci ds. pożarnictwa wyrazili zaniepokojenie dotyczące bezpieczeństwa tej metody. Choć przepisy prawne nie zabraniają tego sposobu ładowania, może on stwarzać ryzyko i naruszać normy bezpieczeństwa. Ponadto kabel może się zerwać lub ucierpieć na skutek warunków atmosferycznych, co także jest niebezpieczne. W przypadku sytuacji awaryjnej towarzystwa ubezpieczeniowe mogą odmówić wypłaty odszkodowania. Istnieją bezpieczniejsze alternatywy do ładowania samochodów elektrycznych, takie jak publiczne stacje ładowania lub własne certyfikowane stacje ładowania.
'Rozumiemy pragnienie właścicieli samochodów elektrycznych, aby znaleźć wygodny sposób ładowania, ale bezpieczeństwo powinno być priorytetem' - podkreślił przedstawiciel Stowarzyszenia Właścicieli Transportu Elektrycznego Ukrainy, Andrij Petrenko. 'Liczba stacji ładowania w Kijowie wzrasta z każdym miesiącem, co czyni stosowanie własnych rozwiązań nieuzasadnionym ryzykownym.'
Eksperci podkreślają, że ładowanie samochodu elektrycznego 'przez okno' to ryzykowny wybór, który może być potencjalnie niebezpieczny dla właścicieli oraz mieszkańców budynku. Należy korzystać tylko z certyfikowanych stacji ładowania w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Wzrost popularności samochodów elektrycznych podkreśla znaczenie bezpiecznego ładowania i świadomości ryzyk.
Czytaj także
- Ukraińcom powiedziano, ile będą musieli zapłacić za 100 dolarów: kurs walut do końca roku
- Zeleński dowiedział się od Budanowa, jakie prowokacje przygotowuje Putin
- Kierowcom wyjaśniono, co się stanie z silnikiem, jeśli zmiesza się benzynę A-95 i A-98
- Zeleński wprowadził sankcje przeciwko uciekinierom: na listy trafili Dmytruk, Onyszczenko i nie tylko
- TCK w nowym wydaniu, zdobycie Sumszczyzny, kontrofensywa Ukrainy: Syrski złożył szereg oświadczeń
- Sprzedaż nieruchomości lub samochodu: Ukraińcom wyjaśniono, czy uchodźcy zachowają wsparcie