Media znalazły nieruchomość na 4,5 mln hrywien u pielęgniarki z Odessy MCEK: reakcja OWA.


Szef Odesskiej OWA Ołeh Kiper skomentował informacje dotyczące pielęgniarki z komisji ekspertyz medyczno-społecznych (MCEK), u której dziennikarze odkryli nieruchomość w centrum miasta wartą 4,5 mln hrywien.
Podczas briefingu dziennikarze zapytali Kipera o pielęgniarkę obwodowej medyczno-społecznej komisji ekspertyz oraz rejonowej TCEK i PPS, u której znaleziono nieruchomość w centrum Odessy o wartości około 4,5 mln hrywien. Media poinformowały, że nieruchomość w centrum handlowym "Athena" nie została zadeklarowana, co wzbudza podejrzenia co do możliwego pochodzenia korupcyjnego.
Ołeh Kiper zauważył, że niezadeklarowana nieruchomość stanowi wyraźne naruszenie. Jednak wstrzymał się od komentarzy dotyczących posiadania nieruchomości i jej pochodzenia, zaznaczając, że wszystkie szczegóły powinny ustalić organy ścigania.
"Są na to odpowiednie organy. Nie mam prawa komentować ich pracy. Dopóki nie rozpatrzą tej sprawy, my też się nie rozliczyliśmy - może to być spadek, prezent albo coś innego" - powiedział szef OWA.
Według urzędnika, obecnie nie można jednoznacznie stwierdzić, skąd pielęgniarce pochodziła taka nieruchomość. "To może być spadek, prezent albo coś innego. Ważne jest, aby odpowiednie organy dokładnie zbadały tę sprawę. Nie chciałbym komentować szczegółów, dopóki nie ma oficjalnych wniosków, to nie należy do mojej kompetencji" - uważa on.
Przypomnijmy, że pracownicy BOR ujawnili zorganizowaną grupę lekarzy, którzy pomagali zdrowym mężczyznom w wieku poborowym uzyskiwać dokumenty medyczne, co pozwalało MCEK uznać ich za niezdolnych do służby.
Czytaj także
- Rząd przeznaczy 6,3 miliarda hrywien na odbudowę obwodu chersońskiego - Szmyhal
- W 84. roku życia zmarł były mer Odessy Rusłan Bodelan
- Atak na żołnierza 'Azowa' Koriniewicza: Narodowa Gwardia wydała oświadczenie
- Na Sumsku wzięto do niewoli okupantów z brygad, które wyróżniły się okrucieństwem
- W USA podczas lotu zapalił się silnik pasażerskiego samolotu
- Dusi się tak samo, jak w zeszłym roku. Syryjski opisał szczegóły dotyczące ofensywy FR