Komisja Europejska oszacowała poziom zapełnienia magazynów gazu UE.


Europejskie magazyny są wypełnione w 95% gazem
Obecnie europejskie magazyny są wypełnione w 95%, co odpowiada 100 miliardom metrów sześciennych gazu, czyli prawie jednej trzeciej rocznego zapotrzebowania UE na to paliwo, poinformował przedstawiciel Komisji Europejskiej ds. energii Tim McFee.
„Zgodnie z wyjątkowymi środkami podjętymi podczas kryzysu energetycznego w 2022 r. dla państw członkowskich wprowadzono obowiązkowy cel prawny: wypełniaj swoje magazyny gazu co najmniej w 90% do 1 listopada każdego roku. Ostateczny termin już jutro. Mogę poinformować, że obecnie europejskie magazyny gazu są wypełnione w 95% ich pojemności. Oznacza to, że około 100 miliardów metrów sześciennych gazu znajduje się w magazynach, co pokrywa około jednej trzeciej naszego rocznego zapotrzebowania” – powiedział przedstawiciel Komisji Europejskiej, cytowany przez Ukrinform.
Zapełnienie magazynów przed sezonem grzewczym
Komentując to, komisarz ds. energii Kadri Simson zauważyła, że właściwe zapełnienie europejskich magazynów gazu przed sezonem grzewczym daje UE silną pozycję w zapewnieniu stabilnej dostawy i ograniczeniu cen energii w przyszłą zimę, umożliwia kontynuowanie działań mających na celu redukcję zależności od importu rosyjskiego paliwa kopalnego.
„Wchodzimy w ten zimowy okres z odpowiednim poziomem gazu w magazynach w całej Europie” – powiedziała Simson.
Podkreśliła, że taki wynik osiągnięto dzięki dywersyfikacji środków dostawy gazu, zwiększeniu udziału źródeł odnawialnych w europejskim bilansie energetycznym oraz zobowiązaniom państw członkowskich do efektywnego wykorzystania i oszczędzania energii.
Czytaj także
- NATO przygotowuje się na inwazję Rosji po wojnie na Ukrainie: cały problem tkwi w Trumpie
- Linia frontu na dzień 1 lipca 2025. Sprawozdanie Sztabu Generalnego
- Zeleński i Sztab Generalny potwierdzili śmierć pułkownika Zacharewicza
- Sprawy zagraniczne: Ukraina może osiągnąć 'koreański scenariusz' w wojnie z Rosją
- Atakowanie wroga: Rosjanie zmuszeni do ataku w Sumach 'na własnych nogach'
- Niestabilna linia frontu: jak toczą się walki na kierunku zaporoskim